Pisk należał do Zayn'a , ponieważ zobaczył pająka . Wszyscy wybuchli nieopanowanym śmiechem .
- Zayn , haha, ty się boisz haha pająków haha - mówił przez śmiech Harry .
- haha, to nawet ja się ich nie boję - powiedziałam .
- Jak możecie się ze mnie śmiać? - powiedział "obrażony" Malik .
- No , bo to jest śmieszne - powiedziała Perrie , która była cała czerwona ze śmiechu .
Nagle do mojego domu weszła Eleanor . Uśmiechnięta podbiegła do Louis'a i od razu się do niego przyssała . Wstrętna jędza , nie cierpię jej z dnia na dzień coraz bardziej .
- Czeeść kochani - powiedziała "słodko" . - Dawno się nie widzieliśmy stęskniłam się za wami - powiedziała i przytuliła po kolei każdego z chłopców oraz Per i Dan .
- Przepraszam was , ale my z Louisem , będziemy już się zbierać - powiedziała .
- Dlaczego?! - krzyknęłam - Spotkaliśmy się w naszym gronie , ponieważ dawno się nie widzieliśmy i nie pozwolę , żeby Lou teraz poszedł! - skończyłam mój monolog , a Eleanor obdarzyła mnie wrogim spojrzeniem . Podniosłam się i podeszłam bliżej - Ah i to jest mój dom , i nie chcę cię tu , więc .. WYJDŹ! - krzyknęłam .
- Louis , idziemy! - powiedziała i pociągła go za rękę . Louis spojrzał na nas przepraszająco i ruszył za dziewczyną. Cały Lou zawsze , gdy El coś mu każe on to robi .
- Jak zwykle zrobił to co mu kazała - powiedział Liam .
- Cały Lou - powiedział Harry .
- Strasznie się zmienił odkąd zaczął chodzić z Eleanor - powiedziała Dan - był o wiele inny , gdy był z tobą Han - dokończyła .
- Racja , zawsze spędzaliśmy czas we 7 , razem , a teraz? Została nas szóstka . - powiedział Niall .
- Siódemka , licząc Perrie - powiedział Zayn .
- Według mnie Louis daje się wykorzystywać Eleanor .. Ona leci tylko na jego kasę - powiedziała Perrie .
- Też tak myślę - odparłam .
- Tak bardzo kocham Louis'a .. Nie umiem przestać go kochać - powiedziałam .
- On nadal kocha ciebie , stara miłość nie rdzewieje kochanie . Jeszcze kiedyś będziecie razem - powiedziała pocieszająco Dan i mocno mnie przytuliła .
- Jesteście najlepszymi przyjaciółmi na świecie kochani - powiedziałam - Cieszę się , że was mam - powiedziałam i po kolei wszystkich przytuliłam .
- My ciebie też - powiedzieli "chórem " .
- I mamy dla ciebie niespodziankę! - powiedział Zayn .
- Więc - powiedział Niall .
- JEDZIESZ Z NAMI W TRASĘ - krzyknął Harry .
- Cieszysz się? - powiedział Liam .
- TAK , tak oczywiście! - krzyknęłam .
- My też jedziemy - powiedziała Perrie .
- To będzie najlepsza trasa koncertowa! - krzyknął Harry .
Dzień minął bardzo , bardzo miło! wręcz cudownie . Spędziłam go w cudownym towarzystwie . Tylko szkoda , że nie było z nami Louis'a . Nikt nie umiał nas rozbawić tak jak on . Był jedyny w swoim rodzaju . Każdy z nas był jedyny w swoim rodzaju . Każdy wnosił coś cudownego do mojego życia . Dzięki nim ono miało sens . Dzięki nim na mojej twarzy pojawiał się uśmiech . To dla nich żyje . Nie mam nikogo innego . Moi rodzice nie żyją , a rodzina nie chce mnie znać . Po śmierci rodziców wszyscy się ode mnie odwrócili .
Teraz mieszkałam sama w wielkim domu w Londynie , który rodzice zostawili mi w spadku . Pracuje w Milkshake city . Często odwiedzają mnie tam chłopcy oraz Dan i Perrie . Oczywiście , gdy są w Londynie .
Za miesiąc wyjeżdżam w trasę z chłopakami . Ta trasa to będzie najlepszy okres w moim życiu . I może zbliżę się do Louis'a? Tylko , mam nadzieje , że Eleanor nie jedzie z nami w trasę .
Ranek .
Przetarłam oczy dłońmi i spojrzałam na ekran mojego telefonu . Jest 10:00 . Podniosłam się do pozycji siedzącej . 8 wiadomości . Pierwsza była od Perrie .
" Strasznie cieszę , się tą trasą! Cały rok razem! To będzie coś cudownego! Perrie xx "
Odpisałam :
" Ja też! To będzie najcudowniejszy rok w moim życiu! Tylko mam nadzieje , że nie będzie tam Eleanor ;/ Wpadnij dziś do mnie o 15 pójdziemy na jakieś zakupy . Han xxx "
Kolejne 4 były od Zayn'a , Hazzy , Liam'a i Niall'a dotyczyły głównie trasy , że się cieszą itp.
No i były jeszcze od Dan , El i Lou .
" Jeszcze miesiąc!!!!!!! Dan xxx "
" Wpadnij dziś do mnie o 15 , wybierzemy się ja ty i Perrie na zakupy! Han xxx " - Odpisałam .
Teraz wiadomość od Lou .
" Przepraszam , przepraszam . Lou xx "
" A nie raczej ' Przepraszam , przepraszam PO RAZ KOLEJNY ' . Han "
No i wiadomość od mojej ukochanej El . Gdy tylko o niej myślę mam odruchy wymiotne .
" Ostatni raz cię ostrzegam kochanie , ODCZEP SIĘ OD LOUIS'A ON JEST MÓJ . Eleanor xx "
Wstrętna jędza . Nienawidzę jej tak bardzo . W sumie to nie wiem , czemu on z nią jest . To jest jakiś wieloryb .. Ale to tylko moje zdanie .
14:30 podeszłam do szafy , na dworze było dosyć ciepło , więc wybrałam <strój Han> . Ubrałam się w wybrany strój , musnęłam rzęsy tuszem oraz usta błyszczykiem . Byłam gotowa do wyjścia . Nagle usłyszałam dzwonek do drzwi. Zbiegłam po schodach , otwarłam drzwi i w progu stała Danielle :)
- Cześć kochanie! - powiedziałam i mocno ją przytuliłam .
- No , cześć! - powiedział i odwzajemniła uścisk . Była ubrana w to. ♥
- Za chwilę powinna być Perrie i idziemy na wielkie zakupy! - krzyknęłam - Właź! - wpuściłam dziewczynę do środka , po nie całych pięciu minutach dołączyła Perrie . Była ubrana w to No i pojechałyśmy do centrum handlowego .
Kocham zakupy z nimi . W sklepie zauważyłyśmy Louis'a i Eleanor . Elżul wybierała sobie nowe ciuchy . Podsłuchałyśmy ich rozmowę .
- Louisss kochanie! Kupisz mi tą bluzkę , i to i to i to i to? Proooszę! - mówiła swoim "słodkim" głosem .
- Oczywiście - powiedział i uśmiechnął się do niej - Lubię ci kupować prezenty - powiedział .
- Dziękuje , dziękuje , dziękuje! - powiedział i pocałowała go w policzek i pobiegła do kasy .
Louis tylko westchnął i poszedł za nią zapłacić .
- Czy on tego nie widzi? Przecież ona go wykorzystuje - powiedziała Perrie .
- Ohh, nasz Loui jest ślepy - powiedziała Dan .
- Kiedyś się przekona - powiedziałam obojętnie .
Zakupy minęły bardzo miło wyszłyśmy z pełnymi torbami . Kocham zakupy ♥♥♥
3 rozdział napisany ♥ jejku, strasznie nudny , ale nie miałam pomysłów :D wszyscy się spodziewali , że Eleanor ja też na początku miałam taki pomysł , ale chciałam was zaskoczyć! ♥ dziękuje za bardzo miłe komentarze pod ostatnim postem, jesteście wspaniali! ♥
więc, jeśli chcesz być informowany pisz tu . :) ten rozdział dedykuje Tinie! Moja kochana, mam nadzieje , że to przeczyta! zapraszam was na jej blogi o TW , naprawdę są genialne jest wielką fanką jej twórczości :) http://follow-the-dream-the-wanted.blogspot.com/ , http://gladyoucame-story.blogspot.com/ , http://crazy-story-of-tw.blogspot.com/ ♥ no i dedykuje go wspaniałej @AndziaStyles , która niesamowicie mnie wspiera <3 jesteś kochana słońce ♥ no i jeszcze dziękuje @wiktoria_malik za wsparcie :D kocham cię ślicznotko <3
do następnego :) xxx
- Zayn , haha, ty się boisz haha pająków haha - mówił przez śmiech Harry .
- haha, to nawet ja się ich nie boję - powiedziałam .
- Jak możecie się ze mnie śmiać? - powiedział "obrażony" Malik .
- No , bo to jest śmieszne - powiedziała Perrie , która była cała czerwona ze śmiechu .
Nagle do mojego domu weszła Eleanor . Uśmiechnięta podbiegła do Louis'a i od razu się do niego przyssała . Wstrętna jędza , nie cierpię jej z dnia na dzień coraz bardziej .
- Czeeść kochani - powiedziała "słodko" . - Dawno się nie widzieliśmy stęskniłam się za wami - powiedziała i przytuliła po kolei każdego z chłopców oraz Per i Dan .
- Przepraszam was , ale my z Louisem , będziemy już się zbierać - powiedziała .
- Dlaczego?! - krzyknęłam - Spotkaliśmy się w naszym gronie , ponieważ dawno się nie widzieliśmy i nie pozwolę , żeby Lou teraz poszedł! - skończyłam mój monolog , a Eleanor obdarzyła mnie wrogim spojrzeniem . Podniosłam się i podeszłam bliżej - Ah i to jest mój dom , i nie chcę cię tu , więc .. WYJDŹ! - krzyknęłam .
- Louis , idziemy! - powiedziała i pociągła go za rękę . Louis spojrzał na nas przepraszająco i ruszył za dziewczyną. Cały Lou zawsze , gdy El coś mu każe on to robi .
- Jak zwykle zrobił to co mu kazała - powiedział Liam .
- Cały Lou - powiedział Harry .
- Strasznie się zmienił odkąd zaczął chodzić z Eleanor - powiedziała Dan - był o wiele inny , gdy był z tobą Han - dokończyła .
- Racja , zawsze spędzaliśmy czas we 7 , razem , a teraz? Została nas szóstka . - powiedział Niall .
- Siódemka , licząc Perrie - powiedział Zayn .
- Według mnie Louis daje się wykorzystywać Eleanor .. Ona leci tylko na jego kasę - powiedziała Perrie .
- Też tak myślę - odparłam .
- Tak bardzo kocham Louis'a .. Nie umiem przestać go kochać - powiedziałam .
- On nadal kocha ciebie , stara miłość nie rdzewieje kochanie . Jeszcze kiedyś będziecie razem - powiedziała pocieszająco Dan i mocno mnie przytuliła .
- Jesteście najlepszymi przyjaciółmi na świecie kochani - powiedziałam - Cieszę się , że was mam - powiedziałam i po kolei wszystkich przytuliłam .
- My ciebie też - powiedzieli "chórem " .
- I mamy dla ciebie niespodziankę! - powiedział Zayn .
- Więc - powiedział Niall .
- JEDZIESZ Z NAMI W TRASĘ - krzyknął Harry .
- Cieszysz się? - powiedział Liam .
- TAK , tak oczywiście! - krzyknęłam .
- My też jedziemy - powiedziała Perrie .
- To będzie najlepsza trasa koncertowa! - krzyknął Harry .
Dzień minął bardzo , bardzo miło! wręcz cudownie . Spędziłam go w cudownym towarzystwie . Tylko szkoda , że nie było z nami Louis'a . Nikt nie umiał nas rozbawić tak jak on . Był jedyny w swoim rodzaju . Każdy z nas był jedyny w swoim rodzaju . Każdy wnosił coś cudownego do mojego życia . Dzięki nim ono miało sens . Dzięki nim na mojej twarzy pojawiał się uśmiech . To dla nich żyje . Nie mam nikogo innego . Moi rodzice nie żyją , a rodzina nie chce mnie znać . Po śmierci rodziców wszyscy się ode mnie odwrócili .
Teraz mieszkałam sama w wielkim domu w Londynie , który rodzice zostawili mi w spadku . Pracuje w Milkshake city . Często odwiedzają mnie tam chłopcy oraz Dan i Perrie . Oczywiście , gdy są w Londynie .
Za miesiąc wyjeżdżam w trasę z chłopakami . Ta trasa to będzie najlepszy okres w moim życiu . I może zbliżę się do Louis'a? Tylko , mam nadzieje , że Eleanor nie jedzie z nami w trasę .
Ranek .
Przetarłam oczy dłońmi i spojrzałam na ekran mojego telefonu . Jest 10:00 . Podniosłam się do pozycji siedzącej . 8 wiadomości . Pierwsza była od Perrie .
" Strasznie cieszę , się tą trasą! Cały rok razem! To będzie coś cudownego! Perrie xx "
Odpisałam :
" Ja też! To będzie najcudowniejszy rok w moim życiu! Tylko mam nadzieje , że nie będzie tam Eleanor ;/ Wpadnij dziś do mnie o 15 pójdziemy na jakieś zakupy . Han xxx "
Kolejne 4 były od Zayn'a , Hazzy , Liam'a i Niall'a dotyczyły głównie trasy , że się cieszą itp.
No i były jeszcze od Dan , El i Lou .
" Jeszcze miesiąc!!!!!!! Dan xxx "
" Wpadnij dziś do mnie o 15 , wybierzemy się ja ty i Perrie na zakupy! Han xxx " - Odpisałam .
Teraz wiadomość od Lou .
" Przepraszam , przepraszam . Lou xx "
" A nie raczej ' Przepraszam , przepraszam PO RAZ KOLEJNY ' . Han "
No i wiadomość od mojej ukochanej El . Gdy tylko o niej myślę mam odruchy wymiotne .
" Ostatni raz cię ostrzegam kochanie , ODCZEP SIĘ OD LOUIS'A ON JEST MÓJ . Eleanor xx "
Wstrętna jędza . Nienawidzę jej tak bardzo . W sumie to nie wiem , czemu on z nią jest . To jest jakiś wieloryb .. Ale to tylko moje zdanie .
14:30 podeszłam do szafy , na dworze było dosyć ciepło , więc wybrałam <strój Han> . Ubrałam się w wybrany strój , musnęłam rzęsy tuszem oraz usta błyszczykiem . Byłam gotowa do wyjścia . Nagle usłyszałam dzwonek do drzwi. Zbiegłam po schodach , otwarłam drzwi i w progu stała Danielle :)
- Cześć kochanie! - powiedziałam i mocno ją przytuliłam .
- No , cześć! - powiedział i odwzajemniła uścisk . Była ubrana w to. ♥
- Za chwilę powinna być Perrie i idziemy na wielkie zakupy! - krzyknęłam - Właź! - wpuściłam dziewczynę do środka , po nie całych pięciu minutach dołączyła Perrie . Była ubrana w to No i pojechałyśmy do centrum handlowego .
Kocham zakupy z nimi . W sklepie zauważyłyśmy Louis'a i Eleanor . Elżul wybierała sobie nowe ciuchy . Podsłuchałyśmy ich rozmowę .
- Louisss kochanie! Kupisz mi tą bluzkę , i to i to i to i to? Proooszę! - mówiła swoim "słodkim" głosem .
- Oczywiście - powiedział i uśmiechnął się do niej - Lubię ci kupować prezenty - powiedział .
- Dziękuje , dziękuje , dziękuje! - powiedział i pocałowała go w policzek i pobiegła do kasy .
Louis tylko westchnął i poszedł za nią zapłacić .
- Czy on tego nie widzi? Przecież ona go wykorzystuje - powiedziała Perrie .
- Ohh, nasz Loui jest ślepy - powiedziała Dan .
- Kiedyś się przekona - powiedziałam obojętnie .
Zakupy minęły bardzo miło wyszłyśmy z pełnymi torbami . Kocham zakupy ♥♥♥
3 rozdział napisany ♥ jejku, strasznie nudny , ale nie miałam pomysłów :D wszyscy się spodziewali , że Eleanor ja też na początku miałam taki pomysł , ale chciałam was zaskoczyć! ♥ dziękuje za bardzo miłe komentarze pod ostatnim postem, jesteście wspaniali! ♥
więc, jeśli chcesz być informowany pisz tu . :) ten rozdział dedykuje Tinie! Moja kochana, mam nadzieje , że to przeczyta! zapraszam was na jej blogi o TW , naprawdę są genialne jest wielką fanką jej twórczości :) http://follow-the-dream-the-wanted.blogspot.com/ , http://gladyoucame-story.blogspot.com/ , http://crazy-story-of-tw.blogspot.com/ ♥ no i dedykuje go wspaniałej @AndziaStyles , która niesamowicie mnie wspiera <3 jesteś kochana słońce ♥ no i jeszcze dziękuje @wiktoria_malik za wsparcie :D kocham cię ślicznotko <3
do następnego :) xxx
a, tam gadasz. Wcale nie nudny! Bardzo fajny, mi się podoba. I ucieszyłam sie na samą myśl, że Hannah jedzie z nimi w trase koncertową. Niech Eleanor będzie zazdrosna, hah :D
OdpowiedzUsuń@HannahWalkerPL
Nie jest nudny ! Bardzo mi się podoba ten rozdział , spokojnie to dopiero 3 , jeszcze się wszystko mega rozkręci . A ta Eleanor w tym opowiadaniu jest okropna , że Lou z nią jest .. i jeszcze ona będzie na tej trasie koncertowej..Weź jak będą jechali gdzieś na koncert to niech ją gdzieś zostawią jak będą mieli postój : D
OdpowiedzUsuńtemat opowiadania jest świetny, bardzo lubię Hannah, no i ogólnie jest fajnie :D
OdpowiedzUsuńtylko jak piszesz, to raczej nie powinno się stawiać emotikonek oraz spacji pomiędzy kropkami i przecinkami, bo to wygląda trochę niechlujnie.
podobnie z kawałkiem tekstu z początku tego rozdziału: ''- Zayn , hahahahahhahaha , ty się boisz hahahhahahaha pająków hahahhaha - mówił mówił przez śmiech Harry .'' - wydaję mi się, że wystarczyłoby jedno ''haha'', w końcu i tak wiadomo, że dana osoba się śmieje, bo potem napisałaś ''mówił przez śmiech Harry''. takie rzeczy właśnie dopisuje się po myślniku :)
nie wiem czy zrozumiałaś co napisałam, bo trochę ciężko mi to było wytłumaczyć XD. chciałam dać Ci tylko kilka wskazówek na przyszłość, myślę że wtedy opowiadanie będzie fajniejsze :) xx
pozdrawiam.
Jest cudny!!
OdpowiedzUsuńMam nadzieję że Lou w końcu zobaczy jaka jest Eleanor -.-
PS. Kocham tego bloga ;D
Są tu prawie wszystkie moje myśli ;)
Czekam na next ;D
Jeeeeej... *_* Mam dedykację! ;D Czuję się ważna. ^^
OdpowiedzUsuńW każdym razie rozdział jak zwykle świetny. Nie spodziewałam się, że to Zayn mógł wydać z siebie ten pisk. Byłam przekonana, że to będzie Eleanor, ale dobrze, że robisz takie niespodziewajki. ^^
Hannah jedzie w trasę z chłopakami! Oby tylko Elcia nie jechała, ale znając Lou to pewnie ją zabierze. -.- Wredna jędza, która leci tylko na kasę. Ugh...
Jak ona w ogóle śmiała zabierać Lou z ich spotkania? Mogła usiąść na tej tłustej dupie i siedzieć cicho.
A tak przy okazji jak Han, Danielle i Pezz wychodziły na zakupy to dałaś linki do strojów i jak kliknie się w strój Dann to wyskakuje link do stroju Perrie, a jak się kliknie w strój Perrie to wyskakuje strój dla Danielle, ale to tak tylko mówię. ^^
@AndziaStyles
dzięki , że mi powiedziałaś , zaraz coś z tym zrobię :D
Usuńahahahah XD nie mogę z pisku Zayna XD
OdpowiedzUsuńno ba, widać że El jest okropna -.- powiadomnij mnie o new rozdział na tt : @heynialllersx xx
Świetne jest to opowiadanie ;) @AwwwwwZAYN
OdpowiedzUsuńeloo :D
OdpowiedzUsuńtwoje opowiadanie wymiata :D
jest cudowne super i wg :D
chcę ... sory a raczej muszę być powiadomiona o nowych rozdziałach ! !
pisz na tt : @Anne_Carrots_xD
*zapraszam do siebie (: Jak chcesz wpadnij :
londynskie-przygody-1d.blogspot.com
Pozdrawiam ~ Marchewka w paski :D
Aaaa ;D zajebistość ;D czekam na nowy!
OdpowiedzUsuńps. nie waż się pisać że rozdział jest nudny bo jest fajny :) szkoda tylko że króciutki ale to nic :)
wiosennaa
Nieźle mnie zaskoczyłaś z tym Zaynem :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, ze Han jedzie z nimi w trasę :) Może zbliżą się do siebie z Lou? :P Tylko trzeba najpierw pozbyć się tej jędzy :D
Kisses!
Delight (@CatLilDavis)
zajebisty możesz mnie informować o następnych rozdziałach ? :) @hey_Harreh
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam, jakbym mogła nie przeczytać tak cudownego opowiadania :D
OdpowiedzUsuńJa też jestem twoja wielka fanką <333
Dzięki i czekam z niecierpliwością na następny !
Koooooooooocham
Jestt cudowny jak zawsze♥
OdpowiedzUsuńNudny?! No jasne pewnie xD Z-A-J-E-B-I-S-T-E
OdpowiedzUsuńDopiero trzeci rozdział, a ja juz kocham ten blog. Na prawdę, jest cudowny! :3 Liczę, że będzie codziennie nowy rozdział gdyż już się zakochałam w tym opowiadaniu. <3
OdpowiedzUsuń